wtorek , 3 grudzień 2024

Dzień otwarty w zajezdni SPA Klonowica 16.06.2012 r.

Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Klonowica” po raz kolejny ugościło mieszkańców Szczecina na terenie swojej zajezdni. Atrakcji było co niemiara, a główną z nich stanowiła prezentacja najnowszych pojazdów w taborze – ośmiu sztuk trzech modelów Solarisa.

Impreza odbyła się w sobotnie przedpołudnie 16 czerwca 2012 r. Większość prezentowanych pojazdów zajmowała tym razem prawą stronę udostępnionej do zwiedzania części płyty zajezdni.

Z przodu prezentowały się dumnie nowe Solarisy o następujących numerach taborowych:

  • Solaris Urbino 10 (#1210-#1211),
  • Solaris Urbino 12 (#1248-#1250),
  • Solaris Urbino 18 (#1297-#1299).
Jeden z najnowszych wozów w SPA Klonowica – Solaris Urbino 10 #1210.
Trójka „świeżutkich” przegubowców marki Solaris.

 

W porównaniu z zeszłoroczną dostawą, najnowsze pojazdy zostały wyposażone m.in. w stojaki na rowery oraz błękitne osłony siedzeń. Tuż za ósemką niskopodłogowców ulokowano kolejnego, czteroletniego (przegubowego) Solarisa (#1850), w sąsiedztwie którego postawiono Autosana H6 (#1742). Końcówkę wystawy pojazdów zamykały MAN NL 262 (#1702), jedyny, kursujący wciąż w szczecińskiej komunikacji miejskiej Jelcz, a dokładniej 120MM/1 (#1410), zwany potocznie „Grunwaldem”, a także Volvo B10M (#1576).

Klasyczne autobusy w taborze SPA Klonowica.
Autosan H6, zwany potocznie „melonem”. Dawniej jeździł po ulicach Prawobrzeża.
Ostatni Mohikanin vel. Grunwald – jedyny obecnie kursujący liniowo Jelcz w Szczecinie. Szkoda, że za jakiś czas go zabraknie…

 

Prawdziwym zaskoczeniem była jednak obecność dwóch zabytkowych autobusów, udostępnionych do zwiedzania przez Muzeum Techniki i Komunikacji – Zajezdnia Sztuki w Szczecinie. Jednym z nich był klasyczny „Ogórek”, czyli Jelcz 043 (#130), a kolejnym – nieco zapomniany przez ostatnie dwa lata Ikarus 280.26 (ex. #2252). Było to niezwykłe przeżycie zasiąść znowu na jednym z jego siedzeń i symbolicznie przypomnieć sobie czasy, kiedy węgierskie przeguby królowały na szczecińskich ulicach.

Mieszkańcy Szczecina mogli pierwszy raz od ponad trzech lat zajrzeć do wnętrza Ikarusa. Obok niego dumnie prezentował się „Ogórek”.
Wnętrze Ikarusa 280.26 (ex. #2252). Łezka w oku się kręci..

 

Organizatorzy dnia otwartego zagwarantowali wszystkim uczestnikom szereg innych atrakcji, związanych w dużym stopniu z szeroko rozumianym transportem. Po lewej stronie stał potężny wóz symulacyjny własności Centrum Informacji Igielski. Jedynym wymogiem wzięcia udziału w jeździe próbnej na symulatorze było posiadanie prawa jazdy, a po udanej próbie otrzymywało się imienny certyfikat. Kilka metrów dalej Policja prezentowała na specjalnym urządzeniu to, co się dzieje w momencie, gdy dochodzi do wypadku drogowego z dzieckiem, trzymanym przez człowieka na kolanach.

Symulator jazdy pojazdem ciężarowym, udostępniony przez Centrum Informacji Igielski.
Pokaz udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu.

 

Kolejne stanowisko miało charakter stricte edukacyjny, albowiem odbywały się na nich prezentacje związane z udzielaniem pierwszej pomocy poszkodowanemu. Tuż obok nie lada gratkę dla dzieci stanowił kącik malowniczy firmy Optima (Dekoracje Wnętrz). Za pokolorowanie farbami wybranej postaci wyciętej z pianki, pociechy otrzymywały garść nagród. Na dodatkowe gadżety mogły także liczyć od krążącego po terenie dużego, zielonego Jamnika, który rozdawał m.in. odblaski i pouczał o zakładaniu ich podczas jazdy rowerem. Dla najodważniejszych pociech udostępniono także mini samochód, a jazda w nim odbywała się pod czujnym okiem policjanta.

Kącik malowniczy z nagrodami – inicjatywa firmy reklamowej Optima.

 

Ostatnią z licznych atrakcji był przejazd Solarisem Urbino 12 (#1104) przez myjnię i zwiedzanie zaplecza technicznego zajezdni. Tym razem udostępniono przybyłym gościom dodatkowe pomieszczenia: akumulatorownię, oponownię (wraz z pokazem najnowszego urządzenia do zdejmowania opon z felg) oraz warsztat naprawczy, w którym regeneruje się elektryczne podzespoły autobusów. Na hali podziwiać można było m.in. remontowanego Volvo B10M (#1580) oraz techniczną „setkę”.

Techniczna „setka” tym razem była niedostępna od wewnątrz dla zwiedzających.
Pogoda tego dnia była wyjątkowo zmienna, ale odwiedzających zajezdnię SPA Klonowica nie brakowało.
Jamnik – maskotka imprezy i kontrola jego ogona. 😉

 

Pomimo faktu, że zwiedzających było minimalnie mniej, niż rok wcześniej (być może ze względu na fakt, iż tym razem zrezygnowano z okolicznościowego przejazdu tramwajem pod bramę zajezdni), należy zauważyć, że drugi w historii dzień otwarty w zajezdni SPA Klonowica był bardzo udany i cieszył się sporym zainteresowaniem, szczególnie ze strony dzieci i młodzieży. Osobiście chciałbym ponownie podziękować panu Mirosławowi za interesujące opowieści dotyczące technicznych aspektów konserwacji i napraw autobusów, a także przedstawicielom Muzeum Techniki i Komunikacji za udostępnienie Ikarusa i „Ogórka”. Miejmy nadzieję, że w kolejnych latach doczekamy się okolicznościowych przejazdów tymi zabytkami, albowiem nie samym Solarisem człowiek żyje. 😉

Dzień otwarty w zajezdni SPA Klonowica 16.06.2012 r. – galeria zdjęć:


V-12/Tropyx
Szczecin, 18.06.2012 r.