Życie swappera często bywa ciężkie. Oprócz nagrywania stuffu, musi również pisać listy. Oczywiście rzadko na papierze, gdyż to staję się szybko męczące. Więc po co sięga? Ano po jakiś konkretny noter. Na scenie tych noterów wyszło co niemiara. Praktycznie każdy koder może napisać własnego. I każdy stara się, aby jego noter był jak najlepszy. W tym artykule postaram się przedstawić kilkanaście noterów oraz opisać ich wady i zalety. Nie jestem w stanie podawać szczegółowej instrukcji do każdego notera, bo to by było bezsensowne. No to lecimy z tym koksem.
Na pierwszy ogień idzie jeden z lepszych…
Cadgers Noter v4.3
No cóż, jest to naprawdę dobry noter. Zawiera aż 18 opcji w menu i ma bogatą klawiszologię podczas edycji. Na początku wydaje się, że nie ma instrukcji do tego notera. Otóż po zjechaniu kursorem na sam dół pasek znika. Jak tutaj wciśniemy return, to ukaże się nam instrukcja. Ciekawe, dlaczego w menu ta opcja jest niewidoczna? Ale to nie ważne. Możemy ustawić sobie kolory rastra, wgrać zaka, fonty itd. Ładnych nadzwyczajnych opcji to on nie ma…
OCENA: 7
Facenoter
Well… Również bogate menu, trochę podobne do notera opisywanego wyżej. Nowością jest możliwość wgrania sprajta we fli. 10 opcji w menu.
OCENA: 6
Facenoter Based On Gfx Noter
Klon Facenotera, zresztą nie wiadomo, która wersja była pierwsza. Żadnych nowych efektów.
OCENA: 6
Future Noter v1.1
O! To jest ciekawy noter. Jest mało popularny (dlaczego?). Ma mało opcji, wręcz niewiele. Za to ma możliwość ustawienia na ekranie do 8 sprajtów. Każdy z nich jest w pamięci i zrobiony na styl animacji. Poza tym nic godnego zwrócenia uwagi.
OCENA: 4,5
KingANoter
No ten to jak już sama nazwa wskazuje – króluje. Ale na pewno nie wśród wszystkich noterów. Bardzo bogate menu, duże możliwości. WOW!
OCENA: 7
Logo Writer v2.0
Ten nie ma dużo opcji, ale za to ma możliwość wgrania własnego logo, które zajmuje aż pół ekranu. Przez to mamy mało miejsca na text. Nadaje się raczej tylko do krótkich notek.
OCENA: 5
Meganoter v4.0
Kolejny dobry noter. Dużo opcji. Chyba nawet więcej, niż w Cadgersie. Polecam!
OCENA: 7
Notemaker
Tego to wyszło dużo klonów. Charakterystyczne dla nich są duże fonty używanie w notce, ale akurat w tym wypadku zachowano jeszcze normalne proporcje. Nic poza tym. Mało opcji.
OCENA: 5.5
Notemaker v2.0
He he. Ten ma duże fonty, przez co mniej textu mieści się na ekranie. Prawie brak zalet.
OCENA: 4
NoteMaker
Kolejny klon. Po co więcej pisać.
OCENA: 4
Octanoter v492.47
Ciekawe, czy rzeczywiście autor tego notera pisał go aż 492 razy? To chyba żart… Jeden z lepszych noterów.
OCENA: 6.5
Parawriter v2.3
Ojojoj… Słabizna.. 3 opcje daje mu tylko lepsze miejsce od Notemakerów.
OCENA: 4.5
Original Noter 2
A skąd się tu wziął mój noter? Ach… Ale to ciekawe. Jest to chyba pierwszy noter napisany w Basicu z elementami Assemblera. Jest bardzo prosty w obsłudze, ale za to ma możliwość wgrania zaka!
OCENA: 3
Starnoter v2.5
Podobają mi się w nim te kropeczki latające po całym ekranie i borderach. Też jeden z lepszych. Dużo opcji!
OCENA: 6.5
StubbyNoter
Jeden z najgorszych… Niestety, 3 opcje i strasznie długie crunchowanie stawia go na nie najlepszej pozycji…
OCENA: 4
StubbyNoter v2
Jest to pierwszy noter, który miałem w ręku. Kiedyś strasznie mi się podobał, a teraz już nie. Niczym się nie różni od poprzedniej wersji. Te same wady.
OCENA: 4
VoodooNoter v1.2
Od niedawna mój ulubiony noter. Dużo opcji. Możliwość robienia własnych fontów! Dużo opcji przy pisaniu textu. Dla mnie najlepszy, chociaż nie wspaniały.
OCENA: 9
To był ostatni noter w tej części reviewu. Jak widać, żaden noter nie otrzymał 10-tki. Nie ma genialnego notera z setką opcji, szybkim i skutecznym cruncherem itp. Wydaje mi się, że Voodoo-Noter v1.2 jako jeden z najbardziej popularnych powinien być cały czas rozbudowywany o nowe opcje. Nie ma w nim informacji, jak długi może być zak. Nie spotkałem się jeszcze z noterem, który by wgrywał zaka pod inny adres, niż $1000. Może się mylę – wybaczcie. Mam nadzieję, że ten mój krótki opis pomoże w wyborze notera. W następnym numerze (jeżeli wyjdzie) będę kontynuował mój artykuł.
H.M.MURDOCK/TROPYX/OXYGEN64
Powyższe „dzieło” to nic innego, jak przegląd różnorodnych noterów na C64, czyli programów do pisania tzw. notek. Reviewy poszczególnych programów są niezwykle ubogie w treść. Pamiętam mój ówczesny zachwyt nad różnymi wersjami noterów, co zaowocowało nawet stworzeniem własnego o nazwie „Original Noter”. Notery spełniały w tamtych czasach ważną funkcję, ponieważ nie tylko pozwalały napisać jakąś notkę o danej produkcji scenowej, ale przede wszystkim służyły do pisania listów kierowanych do kontaktów swapperskich. Przez wiele lat mojego swapu napisałem kilkaset takich notek, a od wielu lat do tego celu używam „Time Notera”.
Artykuł napisałem na przełomie 1999/2000 r. przy użyciu Commodore 64 oraz edytora tekstowego do magazynu dyskowego Inverse. Ukazał się on w marcu 2000 r. w magazynie Inverse #7/Oxygen64 w dziale Inne. Pomimo moich zapewnień pod koniec treści publikacji o chęci kontynuowania cyklu, nigdy później już nie napisałem żadnego tekstu o noterach. Oryginalną treść poddałem obróbce technicznej z uwzględnieniem poprawek interpunkcyjnych.