sobota , 23 listopad 2024

Stereotypy

Stereotypy są wśród nas… Spotykamy je na co dzień chyba niemal w każdym miejscu w jakim się znajdujemy. Dla zwykłych szarych ludzi nie ma to większego znaczenia, albowiem większość z nich nawet zapewne nie wie, co to jest stereotyp, albo znając pojęcie tego wyrazu nawet dłużej nie zastanawia się nad jego znaczeniem.

Albowiem stereotypy są poważnym problemem ludzkości od bardzo dawna. Źródłem stereotypów są tylko i wyłącznie ludzie. Podstawowe myślenie ludzkie powinno skupiać się na indywidualności i postrzeganiu każdego człowieka jako jedynego i niezwykłego. Chodzi tutaj oczywiście o to, że ludzie kategoryzują innych ludzi, przypisując im różne cechy, nie zawsze zgodne z rzeczywistością. Ciężko jest określić czy można znaleźć człowieka, który by w swoim życiu w ogóle nie posługiwał się stereotypami… Albowiem stereotypy wypełniają nasze życie, a ich początek zaczyna się tuż po narodzinach. Wtedy to niemowlę, oczywiście pozbawione świadomości, rozpoznaje swoją matkę i przy niej czuje się najlepiej – w przeciwieństwie do osób nieznanych. Podstawowym źródłem stereotypów są rodzice; następnie media i otaczające społeczeństwo. Już na samym początku rodzice (oczywiście nie wszyscy) popełniają podstawowy błąd i uczą swoje pociechy klasyfikować ludzi. Przez co dzieci nauczone klasyfikacji, widząc obcą osobę, od razu w myślach próbują skojarzyć do jakiej grupy społecznej dana osoba należy. Na pewno do końca w całości ten problem nie jest negatywny, albowiem rozróżnianie ludzi na podstawie wyglądu, czy zachowania, czy ubioru pomaga nam w relacjach między takimi osobami. Jednak taki tok myślenia powoduje powstawanie stereotypu i utartego schematu. W ludziach powstaje świadomość, że np. każdy, kto nosi szerokie spodnie, jest hip-hopowcem. Przez co osoby nie będące przedstawicielami tego stylu, jednakże noszące szerokie spodnie, tylko ze względu upodobania, będą mylnie traktowani jako ci, którymi nie są. Jednym z najgorszych stereotypów jest naśladownictwo. Człowiek chcąc być silny i utrzymać swoją pozycję w grupie (np. paczce kolegów) stara się ich naśladować, co prowadzi do tego, że nie jest sobą.

Stereotypy są najczęstszym powodem popadania w nałogi. Ogólnie przyjęte zasady „robić tak jak inni” są bardzo mylne. Oczywiście nie neguję tutaj całkowicie takiego zachowania, gdyż są pewne granice tolerancji. Jednak to, co mnie otacza na co dzień, wcale nie pozwala mi optymistycznie patrzeć w przyszłość. Ludziom trudno zrozumieć, że każdy jest inny; każdy myśli (o ile potrafi to czynić) po swojemu i powinien częściej spróbować samemu coś zrobić, niż opierać się na powszechnych schematach. Przynosi to w zamian dużą satysfakcję. Ostatnio coraz częściej doświadcza się nowego stereotypu – ocenianie ludzi po poznaniu w pięć minut. Przecież wszystkich zalet i ewentualnych wad nie można pokazać w tak krótkim czasie! A ja i nie tylko ja, spotkałem się już z kilkoma takimi sytuacjami… Ostatnio spotkałem koleżankę, która była z nieznajomą dla mnie jej koleżanką i ta nieznajoma nazwała mnie głupim i pustym, opierając się TYLKO na moim negatywnym stosunku do opery. Mojego kolegę spotkała podobna sytuacja, kiedy dziewczyna po tym jak go poznała, oświadczyła od razu, że oni do siebie nie pasują… Dziwi mnie taka niechęć do poznawania dobrze ludzi. To umożliwiłoby zniwelowanie po części pewnych stereotypów i uprzedzeń co do pewnych grup ludzi. Idąc ulicą i widząc łysego gościa nie powinniśmy myśleć, że to skin, który tylko bije niewinnych. Owszem, nasze przypuszczenia mogą być trafne, ale nie muszą. Do innych przykładów stereotypów należy ocenianie ludzi pod względem wyglądu i na przykład przypisywanie im cech zwierząt. Jest to bardzo często mylna teoria, gdyż widząc człowieka o dziecinnej niewinnej twarzy myślimy wtedy, że on nam nic nie zrobi, a ten wyciąga nóż i nas zabija. Każdy jest inny i tylko może mieć pewne cechy wspólne, które klasyfikowałyby go do jakiejś grupy. Wiele stereotypów jest źródłem wiedzy historycznej i współczesnej. Często się zdarza, że bardzo przydatnej. Ale to prowadzi do uogólnienia całej zarysowanej sprawy i powoduje na przykład traktowanie Murzynów jako niewolników. Wiele setek takich utartych schematów spotykamy na co dzień: że Rosjanie chleją wódkę; że Polacy to złodzieje i tak dalej… To powoduje, że osoby w ogóle nie związane z tematem, będą mylnie traktowani jako źli. To prowadzi do powstawania uprzedzeń. Kiedy słyszy się, że w Polsce ginie dużo aut zagranicznych, ktoś przyjeżdżający zza granicy będzie się bał każdego napotkanego Polaka w obawie o swój samochód i własne życie. I przez to będzie go potem trudno przekonać, że na przykład trafił na porządnych ludzi.

Stereotypy psują opinię dobrych ludzi, przez co takich jest coraz mniej, a ci, co przetrwali, to tylko dzięki własnej silnej woli. Ostatnio też spotkała mnie przykrość ze strony mamy mojego dobrego kolegi, który nie jest szczery wobec swoich rodziców, przez co ja w oczach mamy również zostałem wzięty jako kłamca. Zachowanie własnego syna spowodowało uprzedzenie u rodziców co do tego, czy ich syn mówi prawdę i teraz z tego co się orientuję, chyba w niewielu sprawach mu wierzą… Taaak a wszystko ma swój początek. Człowiek powinien był zostać nauczony indywidualności. Czasami to trochę utrudnia życie, ale wykonana czynność bez ingerencji osób postronnych daje większą satysfakcję, aniżeli czekanie na gotowe. Przykładów stereotypów mógłbym wymieniać jeszcze dużo.

Na koniec zastanówmy się, czy stereotypy są dobre, czy złe i jak z nimi walczyć. Na pewno jakąś cząstkę dobroci w sobie zawierają, albowiem dostarczają nam wiedzy o ludziach i ich zwyczajach. Ale tak, jak już wspominałem, to prowadzi do przekonania, że wszyscy tak robią i że skoro on jest taki, to wszyscy są tacy. Stereotypy na pewno są w dużej mierze negatywne. A dlaczego, to już chyba nie muszę powtarzać. Ja przez kontakt z ludźmi myślącymi stereotypowo, lub mało myślącymi, doznałem wiele cierpienia i bólu, to jednak posłużyło i służy nadal jako źródło obserwacji i doświadczeń. Walka ze stereotypami jest bardzo ciężka. Źródło walki tkwi w wychowaniu dziecka. Nauczenie go indywidualnego myślenia, jednocześnie wpajając pozytywny stosunek do każdego człowieka. To się nazywa tolerancja, której brak jest Polakom. Ludzie! Zacznijcie myśleć sami, nie działajcie schematycznie, nie oceniajcie ludzi po wyglądzie i po opinii innych. Patrzcie też na siebie. Tego z całego serca wam życzy

Paweł Ruczko – H.M.Murdock/Tropyx/Draco/Tide/Nostalgia

2001 rok był zdecydowanie przełomowym w moim życiu. Zainteresowałem się wówczas psychologią społeczną, a dokładniej problematyką stereotypowego postrzegania innych ludzi.

Artykuł napisałem po wakacjach 2001 r. (przy użyciu Commodore 64 i edytora tekstowego do magazynu dyskowego Inverse) i ukazał się on 31 października 2001 r. w magazynie Inverse #9/Oxygen64 w dziale Inne, a także w listopadzie 2001 r. w wersji online na nieistniejącym już portalu emu64.pl. Oryginalną treść poddałem drobnej korekcie interpunkcyjnej.