Relacja z występów zespołów: Wild Symphony, The Chiave, Soul Ink, Mandylion, Dead Pony, Cruentus, Othis, Iron Horses oraz Annalisa
„Konty zostają!”, „Bez Kontrastów W. Kulpy Szczecin Europejską Wioską Kultury 2016” – takie i inne slogany były motywem przewodnim niezwykłego (jak na szczecińskie warunki) wydarzenia muzycznego, które miało miejsce 8 maja 2010 r. w Studenckim Centrum Kultury Kontrasty. Wówczas na scenie zagrało 15 zaprzyjaźnionych z klubem zespołów (wśród gości znalazły się m.in. kapele z Koszalina, a nawet i z Niemiec), dając w ten sposób swój wyraz poparcia i głos sprzeciwu odnośnie próby likwidacji ważnego dla szczecińskiej kultury miejsca.
Początek całego wydarzenia zaplanowano na godzinę 14:00. Przy wejściu każdy mógł nabyć bilet-cegiełkę o wartości 5 zł, zawierający unikalny numer (mój był 140.). Każdy bilet brał udział w losowaniu nagród (koszulki, płyty, gadżety komputerowe itp.), które pod czujnym okiem szefa Kontrastów Waldemara Kulpy odbywały się w przerwach pomiędzy występami poszczególnych artystów.
Jako pierwsi na scenie zameldowali się chłopaki z kapeli Dead On Time, a po nich pojawiły się zespoły Dumpster Saints oraz Oficyna (z pierwotnego harmonogramu imprezy jako jedyny wypadł The Poof Poof). Ze względu na moją obecność na wycieczce „Śladami historii militarnej Prawobrzeża”, do Kontrastów przybyłem dopiero o godzinie 16:00. Wówczas na scenie swój repertuar odgrywał zespół Wild Symphony i muszę przyznać, że była to duża dawka dobrego, metalowego grania.
Zróbmy Hałas !!! – Wild Symphony – galeria zdjęć!
W przerwie na scenie pojawił się Waldemar Kulpa, który dokonał losowania kilku nagród rzeczowych. Po chwili do zabawy porwał skupioną pod sceną młodzież zespół The Chiave. Chłopaki jednym słowem narobili sporo hałasu, a postacią, która najbardziej zwracała na siebie uwagę, był gitarzysta Stramek, który często pełnił rolę drugiego wokalisty.
Zróbmy Hałas !!! – The Chiave – galeria zdjęć!
Kolejnym zespołem był Soul Ink, który zaprezentował niewybredny repertuar z pogranicza ciężkiego grania. Postacią wybitnie charakterystyczną podczas całego występu był basista o pseudonimie Bobi, który nieprzerwanie wykonywał niesamowite gestykulacje na gitarze i w sposób niekonwencjonalny szarpał jej struny, bądź uderzał w nie palcami.
Zróbmy Hałas !!! – Soul Ink – galeria zdjęć!
Gorącą atmosferę uspokoiła kolejna formacja o nazwie Mandylion. Symfoniczny metal, okraszony miłym, żeńskim wokalem Marleny oraz długimi i nastrojowymi solówkami gitarowymi Mateusza, wypełniły wnętrze Kontrastów na kolejne pół godziny. Dobrą robotę wykonywał także Zybi, który pomimo faktu, że nie grał na swojej perkusji, radził sobie na niej bez większych zastrzeżeń.
Ogólnie był to bardzo udany występ, na którym nie zabrakło moich ulubionych utworów „Hollow Dream” oraz „Destination Unknown”. Jako ostatni rozbrzmiał cover słynnego utworu Enjoy The Silence zespołu Depeche Mode, który został ciepło przyjęty przez publiczność. Moim zdaniem Mandylion zaprezentował się o wiele lepiej, aniżeli miało to miejsce pod koniec marca w Słowianinie i osobiście życzę zespołowi dalszego rozwijania swojej kariery.
Zróbmy Hałas !!! – Mandylion – galeria zdjęć!
Po kolejnej przerwie technicznej na scenie pojawił się zespół Dead Pony, którego wokalista o wymownym pseudonimie ElTurboAnimallo wcielił się w rolę konferansjera i okrzykami w stylu „Konty zostają!” podgrzewał do zabawy licznie zgromadzoną w klubie publiczność. To, co się potem działo, w zasadzie jest mi trudno opisać! Chłopaki na scenie szaleli, paradując jednocześnie w ekstrawaganckich kapeluszach i kolorowym makijażu, a pod sceną panował jednym słowem istny kocioł. ElTurboAnimallo chętnie dzielił się mikrofonem z publicznością, a w międzyczasie na scenę pojawiło się zaproszonych przez niego kilka koleżanek :). Występ Dead Pony mógłbym określić mianem jednej wielkiej rozpierduchy, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :).
Zróbmy Hałas !!! – Dead Pony – galeria zdjęć!
Następnym w kolejności zespołem był Cruentus, grający muzykę będącą mieszanką industrialu, metalu, math-core’u oraz muzyki progresywnej. To jedna z wielu lokalnych kapel, która wystąpiła tego wieczoru w Kontrastach. Cruentus istnieje od 1999 roku i zyskał już uznanie u naszych zachodnich sąsiadów. Było ogólnie dużo hałasu, krzyku oraz spora dawka ciężkiego, niebanalnego gitarowego grania z elementami elektroniki.
Zróbmy Hałas !!! – Cruentus – galeria zdjęć!
Podczas kolejnej przerwy technicznej na scenie pojawił się nieoczekiwanie jeden z przybyłych gości z Niemiec i dosyć sprawnie wysławiając się naszym języku, zachęcił wszystkich zgromadzonych do dalszej walki w obronie klubu i że w razie potrzeby może pomóc w organizacji manifestacji. W tle instalował się zespół Othis, pochodzący z Koszalina, w którego składzie na gitarze gra kobieta o pseudonimie Blacky. Ciężka mieszanka thrash i death metalu porwała masę ludzi do zabawy. Występ Othisa był na tyle udany, że po odegraniu podstawowego setu składającego się z pięciu utworów, publiczność nagle zaczęła domagać się bisu. Ich oczekiwania w końcu zostały spełnione i na kilka minut ponownie rozbrzmiały w Kontrastach mroczne dźwięki Othis’owej kapeli.
Zróbmy Hałas !!! – Othis – galeria zdjęć!
Rozgrzanej do czerwoności publiczności nie ostudziła nawet kolejna przerwa, w której w zastępstwie za Waldemara, nagrody rzeczowe losował jego jeden ze współpracowników. Oliwy do ognia dolał niemiecki zespół Iron Horses, który przyjechał na zaproszenie Othisa i zaprezentował wybuchową mieszankę metalu z rock’n’rollem. Licznie zgromadzona w Kontrastach młodzież bawiła się doskonale przy dynamicznych i melodyjnych 8 kompozycjach Żelaznych Koni.
Zróbmy Hałas !!! – Iron Horses – galeria zdjęć!
Jako 12-ty zespół zaprezentowała się Annalisa, grająca mieszankę metalu z hardcorem. Był to niezwykle udany występ, którego najbardziej odznaczającym się elementem stanowiła charyzmatyczna postać wytatuowanego wokalisty o pseudonimie Jiloo.
Zróbmy Hałas !!! – Annalisa – galeria zdjęć!
Ostatnimi gwiazdami wieczoru były kapele Beri Beri, The Analogs (obchodzący w tym roku 15-lecie swojego istnienia) oraz jedyny hip-hopowy rodzynek o nazwie Projekt Nasłuch. Niestety, ale z przyczyn osobistych musiałem wrócić wcześniej do domu i nie dane mi było dotrwać do końca całego wydarzenia.
Pomimo tego koncert „Zróbmy Hałas !!!” uważam za niezwykle udany, czego dowodem jest chociażby bardzo liczna frekwencja – w ciągu całego dnia przez Kontrasty przewinęło się przeszło 1000 osób! Moim zdaniem tego typu inicjatywy powinny pojawiać się częściej w naszym mieście, ponieważ nie tylko jednoczą i umożliwiają wyrażenie poparcia dla danej inicjatywy, lecz także pokazują, jaki wielki potencjał tkwi w muzyce, często takiej, której na co dzień nie usłyszymy w radiu.
Ze swojej strony chciałbym podziękować wszystkim kapelom za niesamowity koncert i trzymam jednocześnie kciuki za to, aby Kontrasty pozostały tam, gdzie są i w takiej formie, w jakiej funkcjonują od wielu lat pod przewodnictwem niezastąpionego Waldemara Kulpy!
Paweł R. a.k.a. V-12/Tropyx
Szczecin, 15.05.2010 r.