sobota , 20 kwiecień 2024

Ziyo – 7.05.2011 r. na Mariackiej w Katowicach [relacja]

Legendarna rockowa formacja ZIYO zainaugurowała obchody 25-lecia swojego istnienia koncertem, który odbył się 7 maja 2011 r. w Katowicach. Organizatorami wydarzenia (będącego częścią cyklu spotkań muzycznych o nazwie LAJERA na Mariackiej), była agencja DINKS oraz Wydział Promocji Urzędu Miasta Katowice. Jako support wystąpiła formacja MofoplanMysłowic.

Pomimo chłodnej aury oraz konkurencyjnej imprezy w Chorzowie (Finał Rock Stars), pod sceną zebrała się spora grupa fanów, czekająca pilnie na rozpoczęcie koncertu. Ich cierpliwość została nagrodzona sowicie, albowiem ekipa Jerzego Durała zagrała łącznie aż 20 kompozycji z całego przekroju swojej dotychczasowej działalności artystycznej (w tym także kilka coverów).

Domeną koncertów ZIYO jest ich nieprzewidywalność. Tak też było i tym razem. Pierwsze zaskoczenie: intro, na które złożyło się połączenie fragmentu „Glorii” i krótkiego utworu otwierającego album „Puzzle”. Kolejne: cover „Don’t you forget about me” zespołu Simple Minds. Kilka starszych utworów ZIYO rozbrzmiało w nieco skróconych wersjach. Były to: “Popburger”, “3 x Tak” oraz “Ten 1 Raz”, przed którym Jerzy żartobliwie stwierdził (kierując swoje słowa do mojej osoby), że zaraz po Katowicach jedziemy wszyscy do Szczecina na kolejny koncert. 🙂

Bez wątpienia najważniejszym punktem całego wydarzenia była „psychodeliczna”, wydłużona wersja „Ikara”. Jerzy po raz pierwszy tego wieczoru pojawił się na scenie z gitarą, jednakże to Andrzej Paprot królował ze swoją niesamowitą, kilkuminutową artystyczną solówką. Trudno opisać słowami wrażenia płynące podczas delektowania się dźwiękami płynącymi z jego gitary…

Chwilę później nastąpiło to, na co wielu fanów zespołu czekało od samego początku – „Magiczne Słowa”. Najbardziej rozpoznawalny kawałek ZIYO rozbrzmiał na Mariackiej najpiękniej, jak tylko można było sobie wyobrazić! Praca poszczególnych muzyków: basisty Getosa, perkusisty Arkadiusza, klawiszowca Martineza, gitarzysty Szprota i będącego tego wieczoru w wyśmienitej formie wokalnej Jerzego, stanowiła jedną, uzupełniającą się całość. Każdy element utworu brzmiał w zasadzie identycznie, a nawet lepiej w porównaniu z wersją albumową.

Do kolejnych niespodzianek zaserwowanych przez ZIYO był cover „Pride (In The Name Of Love)” irlandzkiej legendy – zespołu U2. Nie zabrakło także pamiętnych „Wysp”, brzmiących rewelacyjnie, ponownie dzięki pięknej solówce Szprota oraz dynamicznego wokalu lidera zespołu Jerzego Durała.

Ostatnie 3 utwory zaprezentowane tego wieczoru na Mariackiej były również nieprzewidywalne i zaskakujące. Znany wszystkim cover „Hush” zakończył się niespodziewanie fragmentem „Desire” z repertuaru U2. Z kolei podczas „I Was Born To Be Free” na scenie pojawił się Grzegorz Bociański (wokalista kapeli Katolicka Front) i zaśpiewał jedną ze zwrotek przy asyście Jerzego, grającego ponownie na gitarze. Zwieńczenie koncertu stanowiła kompozycja „Idziemy Wytrwale”, w którą wpleciono kilka elementów „We Will Rock You” z repertuaru Queen.

Setlista zespołu ZIYO – 7.05.2011 r. na Mariackiej w Katowicach:

1. Intro (Gloria / Nr 7)
2. Hello
3. Horoskop Na Urodziny
4. SMS 636
5. Mega Moc RTV
6. T… M… K…
7. Credo
8. Popburger
9. 3 x Tak
10. Don’t You Forget About Me (cover Simple Minds)
11. Ten 1 Raz
12. Ikar
13. Magiczne Słowa
14. Pride (In The Name Of Love (cover U2)
15. Wyspy
16. Dancing With Tears In My Eyes (cover Ultravox)
17. Witajcie W Teatrze Cieni
18. Panie Prezydencie
19. Hush (cover)
20. I Was Born To Be Free
21. Idziemy Wytrwale

Bez wątpienia był to niesamowity koncert, pełen zaskakujących rozwiązań muzycznych, o potężnej dynamice i pięknym brzmieniu. Na szacunek zasłużyli wszyscy członkowie zespołu, którzy spisali się tego dnia bezbłędnie. Nie chciałbym tutaj nikogo wyróżniać, jednakże moje słowa uznania należą się przede wszystkim Szprotowi, którego brzmienie gitary było jednym z najsilniejszych punktów całego występu.

V-12 z zespołem ZIYO!

 

Ziyo – 7.05.2011 r. na Mariackiej w Katowicach – galeria zdjęć!

Cieszę się, że ZIYO jest z nami już 25 lat. Z tej okazji życzę Wam, byście dalej szli wytrwale, byleby nie tam, gdzie ludzie stają się Bogami ale tam, gdzie czekają na was Wasi fani. 🙂

V-12/Tropyx
Szczecin, 13.10.2011 r.