Doczekałem się wreszcie Inverse’a #7 i z wielką ciekawością odpaliłem magazyn. Mimo, iż outfit ten sam co poprzednio, to mnie to jak najbardziej nie przeszkadza. Nie lubię zmian. Jak zwykle z wielką uwagą przeczytałem większość artów, no i jak zwykle bardzo mnie one zainteresowały. Szczególną uwagę przykuwają BREDZENIA Jackobe’a. Wszystko ok, tylko za dużo polityki, Jacku! Poza tym również spodobały mi się artykuły nowego tekściarza w Inversie – niejakiego H.M.MURDOCKA :). Muzyczki też fajne, no jak zwykle, trochę krótkie, ale trudno. Szkoda np., że nie ma możliwości wgrania własnego zaka. Chyba jeszcze żaden mag tego nie wykorzystał. Poza tym, że jeden zak został omyłkowo potraktowany jako „doublespeedowy” (Jackobe! Jeden zak gra za szybko!), to magazyn ogromnie mnie się podoba. Co do bonus-file’ów, to zostawianie w spadku scenie źródłówek z Ivnersa kojarzy mi się z kompletnym odejściem grupy OXYGEN ze sceny. Nie wiem dlaczego, ale tak to mnie się kojarzy. Patrząc na to z drugiej strony, to jednak może komuś coś się przyda (oby nie jakiemuś lamerowi, zresztą taki to chyba nie umie obsługiwać Turbo Assemblera :). Szkoda tylko, że Jackobe zamierza skończyć wydawanie tego magazynu.
Oby tak się nie stało.
Pozdrawiam całą redakcję, a w szczególności szefa!
HMM
Poniższy tekst to nic innego, jak moja skromna reakcja na magazyn Inverse po wydaniu #7 numeru (w którym oczywiście debiutowałem jako autor artykułów). Pisanie tego typu tekstów było wówczas dosyć popularne na scenie i prawie każdy magazyn dyskowy posiadał odpowiedni dział, w którym poczytać można było tylko i wyłącznie reakcje scenowiczów, pisane najczęściej na tylnych stronach votek (kart do głosowania). Moja reakcja słusznie została oceniona przez Jackobe’a jako lekko cukierkowata. Zawarłem w niej także specyficzną formę humoru, która polegała na zareklamowaniu własnej osoby jako twórcy interesujących tekstów.
Reakcję napisałem w 2000 r. (na pewno przed wakacjami) przy użyciu Commodore 64 oraz edytora tekstowego do magazynu dyskowego Inverse. Ukazała się ona 31 października 2000 r. w magazynie Inverse #8/Oxygen64 w dziale Scena.