Fun Factory – jedna z legend muzyki eurodance lat 90, wystąpiła dnia 2 sierpnia 2011 r. w ramach koncertu charytatywnego Fundacji Dziecięca Fantazja przy CH Ster w Szczecinie. Wydarzenie prowadziła Agata Młynarska (ambasadorka fundacji), która przez pierwsze pół godziny spełniała marzenia chorych dzieci. Były to chwile niezwykle wzruszające, zwłaszcza dla młodych osób, zmagających się na co dzień z nowotworem i innymi ciężkimi schorzeniami. Widok ich uśmiechniętych twarzy podczas ceremonii wręczania wyśnionych prezentów był bezcenny.
Wokół licznie zgromadzonej pod sceną publiczności, krążyli co chwilę wolontariusze, zbierający datki na potrzeby działalności Fundacji. Oprócz tego pod stojącym nieopodal namiotem, można było zaopatrzyć się m.in. w darmowe, zaadresowane i zwolnione z opłaty pocztowej koperty, do których można było później wsadzić niepotrzebny, stary telefon komórkowy. Pieniądze uzyskane dzięki ich recyklingowi, również mają zasilić konto Fundacji i przyczynić się do spełniania kolejnych dziecięcych marzeń.
Tuż po godzinie 19:00 rozpoczął się wielki muzyczny show. Najpierw rozbrzmiało intro, w którym to męski głos opowiadał o magii muzyki sprzed 15 lat. Tuż po chwili na scenie pojawili się wokaliści zespołu Fun Factory: Jenna, Douglas i DGS. Dla niewtajemniczonych jest to kolejna, trzecia odsłona tego projektu, który powrócił na scenę w 2008 roku jako kwartet. Po kilku roszadach w ekipie, ponownie występuje jako trio z DGS-em na czele (niefortunnie plakaty reklamujące koncert były opatrzone w nieaktualne zdjęcie zespołu).
Pomimo braku słynnego Toni Cottury, Marie-Anett Mey, Steve’a oraz Roda D., nowy skład na scenie radził sobie bardzo dobrze. Najwięcej do powiedzenia mieli raperzy Douglas i DGS, którzy zachęcali wszystkich do wspólnej zabawy (podkreślając jednocześnie, że dla zespołu to niezwykła przyjemność występować tutaj w Szczecinie). Z kolei urocza Jenna sprawiała wrażenie nieśmiałej i poruszała się nieco mniej pewnie obok swoich kolegów. Śpiewała niestety z playbacku do oryginalnych wersji poszczególnych utworów sprzed wielu lat.
Pod sceną można było spotkać ludzi o różnym przekroju wiekowym. Jeden z fanów machał sporadycznie oryginalną kasetą Fun Factory – Fun-Tastic z 1995 roku i w końcu doczekał się zapewnienia, że otrzyma autograf po koncercie. 🙂 Zabawa była przednia. Dziesiątki ludzi porwały do tańca klasyczne przeboje, takie jak „Pain”, „I Wanna B With U”, „Celebration” oraz „Doh Wah Diddy”. Nie zabrakło także nowych kawałków, spośród których największe wrażenie wywołał rewelacyjny „Shut Up!”(Ze względu na zawyżony poziom głośności, nagranie tego utworu pozostawia wiele do życzenia, a szkoda…) (notabene jest to kawałek wyprodukowany przez samego Cotturę!).
Szczególnie zabawnie wyglądały negocjacje DGS-a z publicznością w kwestii liczby utworów granych na bis. Pomimo moich głośnych żądań o powtórkę „Pain”, wybór padł na „Celebration” oraz „I Wanna B With U”. Jednakże DGS patrząc w moją stronę stwierdził, że jest niewielka szansa zaśpiewania mojego ulubionego utworu ponownie (czego oczywiście się nie doczekałem). 😉
Setlista zespołu Fun Factory 2.08.2011 r. w Szczecinie:
1. Intro
2. Be Good To Me
3. Don’t Go Away
4. Pain
5. I Wanna B With U
6. Uh La La
7. Celebration
8. Shut Up!
9. Doh Wah Diddy
Bis:
10. Celebration
11. I Wanna B With U
Fun Factory – 2.08.2011 r. w Szczecinie – galeria zdjęć!
Po koncercie spora grupa ludzi przeniosła się w okolicę bocznej części sceny w celu zdobycia autografów od poszczególnych członków zespołu. Największe zamieszanie czyniły młode dziewczyny, których podniecenie chwilami sięgało zenitu (piski, krzyki, wyrywanie sobie kartek z zeszytu itp.). Na szczęście wszystko odbywało się na tyle spokojnie, że stojąca przy barierkach ochrona nie musiała w ogóle interweniować.
Odczekałem kilka minut na boku, a następnie zawołałem DGS’a w celu odbycia z nim krótkiej pogawędki. Spytałem m.in. o to, czemu wśród bisów zabrakło „Pain”, a w całej setliście chociażby „Take Your Chance”. DGS obiecał mi, że na następnym ich koncercie wspomniany utwór pojawi się specjalnie dla mnie. 😉 Spytałem również o możliwość wykonania sobie wspólnego zdjęcia z całym zespołem, na co DGS odparł, że nie ma w związku z tym absolutnie żadnego problemu.
Kilka chwil później poprosił ochroniarzy, by ci wpuścili mnie poza barierki. Następnie zawołał Jennę i Douglasa mówiąc jednocześnie, że mamy tutaj przed sobą wiernego fana Fun Factory. 🙂 Stanęliśmy więc razem blisko siebie i obejmując się nawzajem, wykonaliśmy (dzięki uprzejmości jednego z organizatorów) pamiątkowe zdjęcie w blasku zachodzącego słońca. Potem podziękowałem DGS’owi za świetny koncert, wymieniłem kolejnych kilka zdań (dowiedziałem się m.in., że nowy teledysk Fun Factory pojawi się niebawem w Internecie) i pożegnaliśmy się serdecznym uściskiem dłoni.
Dla nowego składu życzę samych sukcesów i mam nadzieję, że zobaczymy się niebawem!
V-12/Tropyx
Szczecin, 5.08.2011 r.