Dawno, dawno temu (9 lat) po raz pierwszy ujrzałem komodę i był to dla mnie niezapomniany dzień. Po wielu latach pracy i zabawy na nim, w moim domu pojawił się oczekiwany komputer o pseudo nazwie PC. Kupiony był z myślą o pomocy w szkole i do tego celu przede wszystkim miał służyć. Wiadomość o kupnie grzyba przyjąłem z lekką radością, gdyż nareszcie mógłbym sobie coś wydrukować itp. Jednak wrodzona wręcz (albo nabyta) miłość do komody zwyciężyła nad ogłupiającą wizją …
Czytaj dalej »Archiwum tagów: pecet
Pecet…
I oto stało się…Kolejny Commodorowiec zakupił PC-ta… Nic by w tym nie było dziwnego, gdyby nie moja reakcja na tenże komputer. Każdy na moim miejscu na pewno by nie spał po nocach, tylko gierzyłby w cokolwiek, lub grzebał po ikonach. Jednak w moim przypadku było całkiem co innego.
Czytaj dalej »