Sztywny Pal Azji – 13.02.2014 r. w Szczecinie [relacja]

V-12 16 lutego 2014 Newsy 2014, Relacje z koncertów 4,830 Odsłon

Istniejący od kilku miesięcy szczeciński Klub Muzyczny Browar Polski gościł w przededniu Dnia Zakochanych jedną z legend polskiej sceny rockowej – Sztywnego Pala Azji. Pięcioosobowa formacja w składzie Bartek Szymoniak (wokal), Jarosław Kisiński (gitara), Wojtek Wołyniak (gitara, klawisze), Krystian Różycki (bas) oraz Zbyszek Ciaputa (perkusja) zaprezentowała publiczności zarówno garść niezapomnianych przebojów, jak i sporą dawkę najnowszego materiału, pochodzącego z wydanego w maju 2012 r. albumu „Fiss Pink”.

W klimatach brzmienia ostatniej studyjnej płyty utrzymana została większość koncertu, którego początkowo niektórzy z przybyłych gości mieli zamiar oglądać na siedząco. Parkiet przed sceną wnet zapełnił się ludźmi żądnymi dobrej zabawy, a zespół Sztywny Pal Azji rozpoczął tuż po godzinie 20:00 podróż po romantycznych krainach rockowego brzmienia. Spokojne kompozycje dominowały tego wieczoru w repertuarze zespołu. Sporadycznie były one przeplatane klasykami, wśród których pojawiły się nawet „Dewiacje na wakacje” obok „Kurortu”, „Naszego Reggae” czy chociażby „Spotkania z…”. Zresztą, przy ostatnim z wymienionych tytułów publiczność rozbawiła się na dobre, co należy wręcz do standardu podczas występów Sztywnego Pala Azji, nie tylko tych plenerowych.

W setliście królowały jednak kompozycje z „Fiss Pink”, takie jak chociażby „Bandyta” i „Słońce gdy jadę szosą”. Urozmaicenie występu stanowiły popisy wokalne Jarosława i Krystiana – obaj wykonali bowiem po jednej z kompozycji z promowanego albumu. Zespół wzbogacił setlistę równie klimatycznymi utworami z wcześniejszych krążków („Przepraszam”, „Paryż”), przy których można było zrelaksować się po ciężkim dniu pracy.

Najwyższy w ekipie Bartek bardzo rzadko uśmiechał się stojąc przy mikrofonie. Ubrany w swoją nieśmiertelną kurtkę skórzaną, wykonywał poszczególne utwory w skupieniu, nierzadko też zamykając przy tym oczy. Najwięcej energii w sobie miał jak zwykle założyciel zespołu Jarosław Kisiński. Jego efektowne podskoki i z wielkim kunsztem wykonywane solówki robiły prawdziwe wrażenie. Tradycyjnie przy utworze „To jest nasza kultura” w ruch poszły bębny, operowane przez Jarka, Krystiana i Wojtka. Ostatni z wymienionych odpowiadał w trakcie całego koncertu także za elektroniczne brzmienie (samplery) oraz klimatyczne dźwięki pianina.

Końcówka podstawowej części setlisty wprowadziła w euforię publiczność zgromadzoną w Browarze Polskim. „Wieża radości, wieża samotności” oraz „…Póki młodość w nas” zrobiły swoje. Na bis Sztywny Pal Azji nieoczekiwanie zaserwował odmienną od pierwowzoru aranżację „Nie zmienię świata”, by swój show zakończyć ponownym odegraniem „Naszego Reggae” (w nieco wydłużonej wersji, w której każdy z członków z osobna opuszczał scenę, pozostawiając na placu boju osamotnionego Zbyszka). Po koncercie przyszedł czas na spotkanie z artystami i podobnie, jak przed trzema laty w Katowicach, upłynęło ono w przyjacielskiej atmosferze. Wykonane na pamiątkę zdjęcie z Bartkiem, Jarkiem i Krystianem stanowi cenną pamiątkę z występu Sztywnego Pala Azji w Szczecinie.