piątek , 26 kwiecień 2024

D.O.A. i TZN Xenna – 25.10.2013 r. w Gdańsku [relacja]

Legendarna formacja D.O.A. (główny filar kanadyjskiej sceny hardcore punk) 25 października 2013 r. zakończyła swoją kilkudniową wizytę w Polsce wyśmienitym koncertem w gdańskim klubie B90. Wspólnie z ekipą Joey’a wystąpiła także zasłużona dla polskiego punk rocka TZN Xenna. Na wydarzenie przybyły tłumy ludzi żądnych mocnych wrażeń i dobrej zabawy. Dla większości była to zapewne pierwsza i prawdopodobnie ostatnia okazja, by zobaczyć i usłyszeć na żywo trio z Kanady. D.O.A. bowiem kończy działalność muzyczną, a trwająca obecnie europejska trasa koncertowa z okazji 35-lecia zespołu jest jednocześnie ostatnią, pożegnalną.

Przestronna, profesjonalnie nagłośniona i oświetlona hala B90, to idealne miejsce dla organizowania klubowych koncertów dedykowanych licznej rzeszy odbiorców. Publiczność i tym razem nie zawiodła, a Joey z D.O.A. miał komu dziękować osobiście za przybycie po zakończeniu swojego występu. Wielki show zainicjowała potężna dawka klasycznego punkowego grania, zaserwowana przez TZN Xennę. Ekipa w składzie Zygzak (wokal), Tele Kesur (gitara), Krzysiek (bas) i Dynia (perkusja) zagrała łącznie 22 kompozycje, przeplatając „stare” numery z tymi „nowszymi”, a nawet „najnowszymi”. W setliście bowiem znalazły się dwa utwory pochodzące z drugiego w karierze zespołu krążka o tytule „Czart PRLu”. Premiery na żywo doczekała się „Pralka”, a na bis Xenna zaserwowała trzy punkowe klasyki o strachu, Oli i mieście przeklętych ludzi.

Doktor Zbrodnia w akcji.
Zygzak w wokalnym szturmie.
Świetna forma TZN Xenny w Gdańsku.

 

 

Zaskoczyła jedynie postawa przybyłych gości. Trudno było uświadczyć pod sceną pogującą młodzież, co być może wynikało bezpośrednio ze stosunkowo wysokiej średniej wiekowej publiczności. Większość ludzi w skupieniu odbierała serwowane przez Xennę kompozycje, nagradzając je brawami. Zygzak i jego ekipa bawiła się świetnie (mimo braku dziewczyn w pogo), dając przez ponad godzinę rewelacyjny popis mocnego grania na obszernej scenie klubu B90.

Tuż po występie jeden z najwierniejszych fanów poprosił Zygzaka o setlistę. Trzecia i ostatnia zarazem w kolejności zadrukowana tytułami piosenek kartka formatu A3 znalazła się wnet w moich dłoniach. Kilka chwil później miałem okazję porozmawiać ze wszystkimi członkami zespołu, wymieniając wrażenia i uwagi dotyczące trwającego wydarzenia. Szczególnie miło zaskoczyło mnie serdeczne przywitanie ze strony Dyni, który jednocześnie nie ukrywał swojego zdumienia faktem, że na koncert przybyłem prosto ze Szczecina. Sympatyczną rozmowę uciąłem sobie także z Zygzakiem, a wymarzone spotkanie z TZN Xenną zostało uwiecznione na wspólnej fotografii.

V-12 z zespołem TZN Xenna!

 

TZN Xenna – 25.10.2013 r. w Gdańsku – galeria zdjęć:


W tzw. międzyczasie na scenie zainstalowało się kanadyjskie trio pod wodzą Joey’a „Shitheada” Keithley’a. Obok niego na basie zagrał Dirty Dan Sedan, a na perkusji Jesse Pinner. Brzmienie D.O.A. było całkowite odmienne od Xenny (bardziej surowe), niemniej zestawienie na jednej scenie obu legend rodem z Kanady i Polski stanowiło ze strony organizatorów bardzo udane posunięcie. Publiczność wyraźnie ożywiła się w trakcie show, jaki sprezentowała formacja Joey’a. Główną rolę w zamieszaniu odgrywał sam wokalista, prezentując specyficzną mimikę twarzy podczas śpiewania, grając ustami na strunach, bądź zakładając gitarę na szyję i w lekko ekwilibrystyczny sposób odgrywając swoje partie.

D.O.A. – ostatni koncert w Polsce.
Joey w muzycznym transie, a w tle Jesse.
Nieoczekiwana wizyta jednego z fanów na scenie.
Dan – operator basu i wokal wspierający.

 

Sporo ludzi pląsało, skakało i bujało się w rytm serwowanej przez D.O.A. muzyki. Stojący na obrzeżach barierek ochroniarze praktycznie byli zwolnieni z obowiązków pilnowania porządku, jednakże pewnego zagorzałego fana mocnego brzmienia nie upilnowali i ten wnet wtargnął nieproszony na scenę. Zanim został stamtąd usunięty przez obsługę techniczną z Kanady, pozwolił sobie wokalnie uczestniczyć w koncercie. Ta niecodzienna sytuacja nie zrobiła żadnego wrażenia na Shitheadzie, czynił nieprzerwanie to, co do niego należało. I mimo zbliżającej się 60-tki na karku, jego forma była wręcz fenomenalna, dzięki czemu D.O.A. bisował bodajże dwukrotnie.

Tłumy ludzi na koncercie D.O.A.

 

 

Po koncercie w okolicach sklepiku z koszulkami i płytami obu zespołów była możliwość spotkania się z liderem kanadyjskiej formacji. Joey cierpliwie pozował do zdjęć i odpowiadał na pytania swoich fanów. Każdemu z osobna dziękował za przybycie. W ten sposób zakończył się historyczny, ostatni w Polsce koncert D.O.A.

Podstawowa setlista D.O.A. na koncercie w Gdańsku.
V-12 i Joey.

D.O.A. – 25.10.2013 r. w Gdańsku – galeria zdjęć:


V-12/Tropyx
Szczecin, 10.11.2013 r.