środa , 30 październik 2024

Arcy Młyn – Wykluczeni EP (2015) [recenzja]

Szczecińsko-gryfińska formacja Arcy Młyn w przededniu trzydziestej czwartej rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego uraczyła wszystkich miłośników alternatywnego i postpunkowego brzmienia drugą w swojej dyskografii EP-ką o tytule „Wykluczeni”. Na niespełna jedenastominutowy materiał złożyły się łącznie cztery, stosunkowo zróżnicowane kompozycje autorstwa Michała Zmaczyńskiego. Za warstwę liryczną i żywiołowy wokal odpowiadał jak zwykle Przemysław Thiele, a gościnnie w instrumentalnym utworze na trąbce zagrał Szymon Porowski.

12 grudnia musi być ulubioną datą dla muzyków zespołu Arcy Młyn. Tego dnia w odstępie trzech lat ukazały się dwie EP-ki. „Wykluczeni” to druga w kolejności. Z fenomenalną okładką! Patrząc na tracklistę można odnieść wrażenie, że Arcy Młyn w jakimś stopniu kontynuuje drogę wytyczoną przez SILO. Oba zespoły łączą nie tylko postacie Michała Zmaczyńskiego i Rafała Doszynia, ale także Irka „YgreKa” Bary. Tak, jak za czasów SILO, tak i teraz wspomniany przed chwilą YgreK postanowił zremiksować  wybrany kawałek i padło na „Personalnie” z debiutanckiej płyty Arcy Młyna. W mojej opinii remix ten nie wyszedł Irkowi do końca. Zanadto zniekształcił wokal Przemysława Thiele i zarazem przesadził z elektroniką, która popsuła urok całej kompozycji.

Arcy Młyn - Wykluczeni EP

Arcy Młyn – Wykluczeni EP (okładka)

Solar Swing” brzmi jednym słowem eksperymentalnie. Nie pasuje do muzycznej wizytówki Arcy Młyna, chociaż nikt nie powiedział, że zespół ma w kółko grać to samo. Za to w przypadku dwóch pierwszych utworów zawartych na EP-ce „Wykluczeni” nikt nie powinien czuć się zawiedziony. Arcycharakterystyczne brzmienie ekipy Michała Zmaczyńskiego jest w swej istocie po prostu nie do podrobienia.

Spokojny człowiek” pod względem początkowego motywu muzycznego brzmi podobnie, jak „Pin i zielony” z debiutanckiej płyty. Warstwa liryczna opowiada o tym, że każdego człowieka można wyprowadzić z równowagi, nawet tego, który „regularnie chadza do spowiedzi”. Nie wiemy, co bohater piosenki narozrabiał, ale można się domyślać, że coś przerażającego. „Spokojny człowiek” daje do myślenia i wzbudza do refleksji nad kruchością przestrzegania zasad społecznych. Postpunkowe brzmienie z przenikliwym refrenem robią swoje.

EP-kę otwiera tytułowy kawałek „Wykluczeni”. Jest to najszybsza kompozycja na nowym wydawnictwie Arcy Młynu i wskazująca na to, że zespół nie zamierza zwalniać tempa. I słusznie. Jeżeli w takich klimatach ma być utrzymana druga studyjna płyta długogrająca, to biorę ją w ciemno.

Dynamiczna sekcja rytmiczna to zasługa głównie Rafała Doszynia. Jego niesamowite popisy umiejętności gry na perkusji są szczególnie godne polecenia na debiutanckim krążku „Transmisje kodowane poufnymi hasłami”. Warto sięgnąć po ten album, a tymczasem zapraszam wszystkich do zaznajomienia się z muzyczną zawartością nowej EP-ki Arcy Młynu o tytule „Wykluczeni”.

V-12/Tropyx
Szczecin, 17.01.2016 r.