poniedziałek , 30 grudzień 2024

Akustyczne Namy – 8.01.2014 r. @ Rocker Club w Szczecinie [relacja]

W ramach szóstej edycji ogólnopolskiego festiwalu o nazwie Akustyczeń, dnia 8 stycznia 2014 r. w szczecińskim klubie Rocker wystąpiła formacja Namy. Dla czteroosobowej grupy muzyków dowodzonej przez Pawła Kochańskiego, był to pierwszy w karierze koncert akustyczny, w dodatku z nową wokalistką (o imieniu Iga). Nieoczekiwana roszada w składzie na tak ważnym stanowisku nie odstraszyła jednak szczecińskiej publiczności. Ta stawiła się na koncert w zadowalającej liczbie i bawiła się świetnie, o czym może świadczyć fakt, iż Namy długo nie mogło zejść ze sceny, czterokrotnie przy tym bisując.

Uwielbianą przez sporą rzeszę fanów Amelię zastąpiła Iga Kiryluk. Dla młodej wokalistki występ w Rockerze był podwójnym debiutem: zarówno na scenie przed szerszą publicznością, jak i w zespole. Wytyczone zadanie przez pozostałą część zespołu wykonała na piątkę z plusem. W ciągu kilkunastu dni opanowała materiał, który w jej wykonaniu na żywo zabrzmiał przede wszystkim wiarygodnie i rzetelnie.

Debiutancki koncert Igi Kiryluk.

 

Zespół Namy zaprezentował łącznie 10 numerów w wersjach akustycznych, w tym bogactwo autorskich kompozycji, uzupełnionych coverem „Ignorance” z repertuaru Paramore. Najkorzystniej wypadły energetyczne numery „OK”, „Everything By Me” i „Get Out”, nie ustępując delikatnym, romantycznym aranżacjom („Sorry Guys”, „Recluse”) pozbawionych tzw. „przesteru” i nadmiernego hałasu.

Namy z nową wokalistką na czele.
Krzysztof Narożański – jeden z ojców brzmienia Namy.
Skupiony jak zawsze basista Rafał Bachul.
Paweł Kochański, grający przy wykorzystaniu bambusowych pałeczek.
Reakcje publiczności były nie tylko spontaniczne, ale przede wszystkim żywiołowe.

 

Jak przystało na koncert akustyczny, czwórka muzyków pracowała w pocie czoła w pozycjach siedzących. Wbrew pozorom publiczność żywiołowo poczęła odbierać kolejne utwory, nie będąc do tej formy aktywności specjalnie przez Igę zachęcana. Pozytywne reakcje zagwarantowały wokalistce pewność siebie, co zaowocowało z jej strony promiennym uśmiechem w przerwach między kolejnymi piosenkami. Trudno było dostrzec u niej tremę, a czysta barwa głosu stanowiła z pewnością spore zaskoczenie dla niejednej osoby. Śpiewając najczęściej z zamkniętymi oczami, Iga pokazała odpowiednią dawkę swoich umiejętności wokalnych. Debiut zatem można określić jako bardzo udany, a twórczość Namy, dzięki fenomenalnemu brzmieniu wypracowanemu przez Krzyśka, Pawła i Rafała, bez wątpienia akustycznie wyszła równie dobrze, jak w formie dotychczas nam znanej.

Warto w tym miejscu podziękować Amelii – bez niej Namy nie byłby takim zespołem, jakim jest obecnie. Jej wkład w wizerunek zespołu jest nieoceniony. Trzymając kciuki za Igę, czekajmy zatem na jej pierwszy, stricte rockowy występ, który miejmy nadzieję, nastąpi już niebawem. Powodzenia!

Akustyczne Namy – 8.01.2014 r. @ Rocker Club w Szczecinie – galeria zdjęć:


V-12/Tropyx
Szczecin, 12.01.2014 r.