piątek , 22 listopad 2024

Chosen Few @ Gabber4Life – 19.01.2013 r. @ Klub Jerozolima, Warszawa [relacja]

Legendarny producent muzyki Hardcore François Prijt (znany bardziej pod pseudonimem Chosen Few) wystąpił 19 stycznia 2013 r. podczas imprezy muzycznej Gabber4Life w warszawskim Klubie Jerozolima. Oprócz niego podczas dziewięciogodzinnego maratonu za konsoletą stanęli: Lamagra z Niemiec oraz szereg polskich DJ-ów: Rootshot, Damage, Gal, Verma & Maniek, Insekt & Virus, The Shocker, ArtificialGroan-er.

Organizatorzy imprezy (ekipa Warsaw Speedcore) mogą mówić o sporym sukcesie swojego przedsięwzięcia. Hardcore’ową imprezę zaliczyło bowiem kilkuset przybyszy z najdalszych zakątków naszego kraju. W Klubie Jerozolima pojawiłem się dopiero o pierwszej w nocy, kiedy zabawa trwała w najlepsze. Publikę pobudzał do zabawy Lamagra, miksując szybkie kawałki prosto z płyt winylowych. Mocno dawało znać o sobie „zajechane” nagłośnienie, które ponoć brzmiało lepiej na początku imprezy. Niezbyt szeroką, ale podłużną salę klubu rozświetlały dwa stroboskopy. Sporadycznie na podłogę lądowały szklane butelki po piwie, a cena tegoż trunku w barze nie należała do dyskontowych.

Lamagra miksuje na żywo hardcore’owe tracki prosto z vinyli.
Publika w natarciu. 😉

Wkrótce okazało się, że ustalony przez organizatorów rozkład jazdy nieznacznie się rozjechał. Paradoksalnie najbardziej ucierpiała na tym gwiazda wieczoru, czyli Chosen Few. Za konsoletą pojawił się pół godziny później i to jego występ (a nie kogoś innego) został skrócony. Publiczność jednak bawiła się wyśmienicie, a swoje uwielbienie do artysty wyrażała wielokrotnym skandowaniem jego pseudonimu (pomijając fakt, że Chosen Few to obecnie duet). François zachęcał wszystkich do imprezowania, wykonując swój specyficzny gest z podniesionymi rękami. Tuż za jego plecami podczas całego setu Shelley Webb (menadżerka) za pomocą telefonu rejestrowała przebieg całej zabawy.

Chosen Few – legenda sceny Hardcore.

Chosen Few przywitał wszystkich okrzykiem „Do you want some Hardcore?”, a następnie zaserwował swój bodajże najbardziej rozpoznawalny przebój „Name Of The DJ”. Na parkiecie zrobiło się bardzo tłoczno. Szaleństwa publiki zgromadzonej tuż przed obliczem artysty były na tyle intensywne, że co jakiś czas dochodziło do zaburzenia spokoju DJ-a poprzez potrząsanie stolika, na którym znajdował się sprzęt do miksowania. W pewnym momencie tego rodzaju poczynania któregoś z fanów mocnego brzmienia poskutkowały nieoczekiwaną chwilową przerwą w występie Françoisa. Posypały się bowiem decki, a ponowne złożenie sprzętu do kupy trwało dłuższą chwilę. Nie wpłynęło to jednak w żaden sposób na przebieg imprezy, co więcej, cisza w głośnikach została sowicie nagrodzona aplauzem ze strony publiczności.

Chosen Few in da mix! Ten pan zaczynał swoją muzyczną karierę od Commodore 64!
Żywiołowo reagująca publika i świetna zabawa!

W swoim secie Chosen Few miksował zarówno klasyczne, gabberowe kawałki, jak i nowsze produkcje. Zbyt rzadko jednak sięgał po swoje najpopularniejsze numery, stąd też zabrakło „Pump That Pussy”, „Tranceparant” (który pierwotnie miał być tego wieczoru zagrany w Klubie Jerozolima), czy chociażby „Kold Dayz”. Być może wpływ na to miało skrócenie występu Françoisa do jednej, skromnej godziny (jako gwiazda wieczoru pierwotnie miał zagrać najdłużej ze wszystkich – 90 minut). Wielka szkoda. Live act Chosen Few zakończył się niemalże niepostrzeżenie, bez żadnego specyficznego zamknięcia. Za konsoletą wnet pojawił się duet Verma & Maniek, serwując przez kolejną godzinę breakcore’owo-speedcore’owe numery prosto z laptopa.

Françoisem po występie udało mi się na chwilę spotkać i porozmawiać. Zmęczenie widoczne było na jego twarzy, ale z uśmiechem wspomniał, że czeka go jeszcze podróż powrotna samolotem do Holandii. Na pamiątkę wykonaliśmy sobie wspólne zdjęcie. Pół godziny później opuściłem klub, albowiem przede mną była jeszcze długa podróż powrotna do domu.

V-12 meets Chosen Few! (Foto: VJ Dominion)

 

Serdeczne podziękowania dla organizatorów za świetną imprezę (w szczególności dla Groan-era)! Pozdrowienia także dla VJ DominionaRemedy (oraz jej partnera), z którymi wspólnie się bawiłem. Do zobaczenia na kolejnej imprezie, miejmy nadzieję, ponownie z udziałem legendarnego Chosen Few!

Chosen Few – 19.01.2013 r. @ Klub Jerozolima – galeria zdjęć:


V-12/Tropyx
Szczecin, 22.01.2013 r.